Telefon i internet dla firm - Co zrobić, żeby nie dać się oskubać?

Prowadząc firmę, musimy na co dzień podejmować wiele decyzji - zarówno tych większych, jak i tych mniejszych. Skutki finansowe tych decyzji są raz lepsze, raz droższe. Kiedy warto “przepłacić”, ale mieć pewność dostępności wysokiej jakości usługi? Kiedy jednak płacimy za coś, z czego nie korzystamy i nie jest nam to do niczego potrzebne? Warto sobie odpowiedzieć na te pytania.

Telefon i internet dopasowany do potrzeb

Różnimy się między sobą w życiu, różnimy się też potrzebami w biznesie. Potrzeby w biznesie zmieniają się bardzo szybko, w zależności od tego gdzie firma aktualnie się znajduje - dynamicznie rośnie, czy może akurat się restrukturyzuje? Jaki jest jej aktualny styl organizacyjny i kultura pracy? Czy większość pracowników przychodzi obecnie do biura, czy pracuje zdalnie? Czy rozmawiają przez telefon, czy raczej korzystają z telekonferencji wideo? Czy sprawy w firmie i między pracownikami rozgrywają się na terenie aglomeracyjnym, czy może na terenie mniej zurbanizowanym gdzie trudniej o dobry zasięg i infrastrukturę? Czy rozmowy między nimi i klientami odbywają się tylko w granicach kraju, czy także poza nimi?

Audyt realnego wykorzystania usług telekomunikacyjnych

Oferujemy przeprowadzenie audytu realnego wykorzystania usług telekomunikacyjnych w Twojej firmie i zawarcie z operatorem elastycznej umowy na czas nieokreślony, która pozwoli nam dostosowywać się do zmieniających się potrzeb. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż planowanie tych potrzeb na 2-3 lata do przodu, i zastanawianie się co będzie potrzebne wirmie w tym czasie oraz jakie będą w tym okresie warunki rynkowe. Jeśli dodamy do tego zmieniające się obecnie bardzo dynamiczne możliwości techniczne operatorów, podejmowanie zobowiązań na tak długi okres wydaje się bezcelowe.

W ramach naszej usłgi proponujemy powtarzanie takich audytów cyklicznie co pół roku lub rok i dostosowywanie wykupionych usług do aktualnych potrzeb firmy.

Internet i telefon stał się dla firm strategicznie ważny

Żyjemy w erze informacji i wiedzy, gdzie telefon i internet przestały nam służyć jedynie do rozrywki. Dla większości z nas internet jest podstawowym narzędziem jeśli chodzi o pracę, edukację, dostęp do usług publicznych, zakupy, sprzedaż, organizację logistyki czy finanse.

W kontekście usług komunikacyjnych byliśmy do tej pory przyzwyczajeni, że zgodnie z Prawem Moore’a, telekomunikacja jedynie taniała, a jej techniczne osiągi rosły. Jednocześnie zajmowała do tej pory w naszych budżetach ilości śladowe, czyli od 0,5% do 1,5% wszystkich wydatków.

W kontekście otaczającej nas wszędzie wysokiej inflacji, rosnących cenach sprzętu telekomunikacyjnego, rosnącej rok do roku o 30-40% cenie prądu, rosnącym średnio o 17-21% koszcie pracy, nie ma szans, żeby Prawo Moora miało takie zastosowanie jak dotychczas. Firmy telekomunikacyjne, zaczęły już korzystać klauzul "waloryzacji cen".

Waloryazcja cen usług według wskaźnika GUS o +10-20% rocznie przez dwa-trzy lata z rzędu, może być czymś, do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Szczególnie gdy parametry techniczne tych usług w momencie podpisywania umowy może i były atrakcyjne, ale nie są atrakcyjne już teraz.

Niekoniecznie trzeba też z tym walczyć. Przy rosnących cenach wszystkiego, wzrost cen usług telekomunikacyjnych również jest racjonalny. Jednocześnie kierując się zbyt mocno ceną, można doprowadzić do sytuacji, iż stabilność i jakość świadczonych usług może bardzo mocno ucierpieć. W trudnych czasach nie można oszczędzać, kupując wiele nieużytecznych rzeczy lub słabej jakości. Najdrożse usługi to te, za które płacimy, a z których nie korzystamy lub też, z których nie da się korzystać.

Co jednak zrobić, aby nie dać się oskubać i nie płacić coraz wyższych opłat za rozwiązania telekomunikacyjne, które już dawno odbiegają od rynkowych standardów lub których w praktyce nie używamy?

Warto regularnie sprawdzać, czy dane usługi wykorzystujemy i w jakim zakresie. Czy aktualnie da się z tych usług w ogóle technicznie korzystać i czy płacimy za nie aktualne stawki rynkowe, czy może przepłacamy? Warto podpisywać elastyczne umowy, które na taką weryfikację i zmiany swobodnie pozwalają.

Najważniejsze elementy audytu usług telekomunikacyjnych i internetowych

Przeprowadzając audyt wykorzystania usług telekomunikacyjnych i internetowych, warto sobie odpowiedzieć po kolei na trzy poniższe pytania:

  • Jakich usług telekomunikacyjnych potrzebuję w swojej firmie?
  • Co jest technicznie dostępne u operatorów?
  • Na bazie technicznych możliwości (np. zasięg komórkowy w interesującej nas technologii, doprowadzony światłowód) - jakie usługi są oferowane u operatorów i czy da się je powiązać w jakieś usługi “pakietowe”?

Żeby móc podjąć jakiekolwiek negocjacje, trzeba mieć alternatywę. Jak się nie ma alternatywy, nie ma też negocjacji.

Jeśli chodzi o rozwiązania stacjonarne, najbardziej ograniczać nas będą techniczne możliwości i dostęp. Nie każde miejsce ma możliwość skorzystania z podłączenia światłowodem przez każdego operatora. Czasem ograniczeniem jest brak infrastruktury w okolicy, czasem monopole lub duopole prawne ustanowione przez administrację danego budynku, dające prawo do obsługi jedynie jednemu lub dwóm podmiotom.

W tym kontekście same warunki techniczne i jakość obsługi ze strony operatora decydują o tym, z którym będziemy pracować.

Najwięcej wniosków pozwoli nam wyciągnąć dokładne przyjrzenie się temu, w jaki sposób korzystamy z telefonii komórkowej w firmie: jakich usług potrzebujemy, ile ich potrzebujemy, jak ważny jest dla nas zasięg, etc.

Tradycyjni operatorzy sieci komórkowej, a operatorzy wirtualni

Co do zasady praktycznie cały kraj ma pokrycie przez czterech tradycyjnych operatorów komórkowych, czyli T-Mobile, Orange, Play i Plus. Co jednak ważniejsze, istnieje obecnie ponad setka wirtualnych operatorów komórkowych, którzy hurtowo wykupują dostęp do infrastruktury u 4 wyżej wymienionych operatorów tradycyjnych. Odsprzedają je dalej detalicznie w sposób jeszcze bardziej dostosowany do potrzeb poszczególnych klientów, czy to z perspektywy samej oferty, rozwiązań pakietowych, procedur czy jakości obsługi. Jako organizacje mniejsze i ruchliwsze, są to w stanie robić lepiej niż duże molochy.

Czemu warto się przyjrzeć podczas analizy ofert telefonii komórkowej?

Migracje abonentów pomiędzy sieciami

Urząd Komunikacji Elektronicznej co kwartał publikuje raporty mówiące o statystykach przenoszenia numerów zarówno pomiędzy tradycyjnymi operatorami, jak i operatorami wirtualnymi. Raporty te w przejrzysty sposób pokazują kto ile w danym kwartale numerów przyjął, a kto ile ich oddał.

Warto raz na pół roku/rok rzucić okiem na te liczby i zastanowić się, dlaczego aktualnie dana sieć osiąga tak duże wyniki na plus, a dana na minus. I to da nam punkt odniesienia do dalszej analizy. Może pojawiła się jakaś super oferta? A może ktoś, kto aktualnie oddaje najwięcej numerów, ma ją wyjątkowo słabą ofertę na tle całego rynku?

Realna dostępność usług telekomunikacyjnych

Warto też monitorować raporty w takich serwisach jak Downdetector, które agregują zgłoszenia o problemach w dostępie do usług telekomunikacyjnych. Wciąż jesteśmy w stanie trzeciego stopnia zagrożenia Charlie-CRP na terenie całego kraju. Zagrożenia cybernetyczne ze wschodu są realne. Najwięksi operatorzy, choć najlepiej przygotowani do odpierania takich zagrożeń, są też najbardziej narażeni.

Przykładowo w lipcu 2023 media donosiły o wielkiej awarii u wszystkich operatorów komórkowych. Problem był najbardziej widoczny w Orange, dotyczył także klientów T-Mobile, w najmniejszym stopniu Plusa i Play.

W takim kontekście racjonalne jest posiadanie alternatywy i co najmniej dwóch kart SIM w telefonie, z czego tej drugiej jedynie do zastępczego dostępu do internetu. Większość telefonów w tym najnowsze modele iPhone’ów, obsługują takie rozwiązania jak dwie karty SIM tradycyjne lub eSIM. Można więc posiadać w aparacie jedną kartę SIM tradycyjną, a jedną cyfrową. Na wypadek braku zasięgu w danej sieci lub u danego operatora, jest szansa na dostęp do internetu u drugiego i np. rozmowę audio przez komunikator spięty z naszym oryginalnym numerem.

Dostępne są też aplikacje na smartfony tj. Airalo i podobne, pozwalające zakupić karty eSIM prepaid online. W tym gdy jesteśmy za granicą i potrzebujemy szybko lokalnej karty SIM do internetu, zamiast korzystać z niego w roamingu.

Monitorowanie serwisów takich jak RFBenchmark

RFBenchmark jest działającym od lat niezależnym pomiarem jakości internetu mobilnego działającym zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Prowadzi go społeczność zgromadzona wokół portalu RFBenchmark.

Każdy użytkownik ma możliwość ściągnięcia aplikacji na swój telefon komórkowy, dokonania testu internetu mobilnego w swojej lokalizacji, a następnie dodania opisu do danego pomiaru oraz wysłania go do portalu.

Przykładowo w styczniu 2023 w Polsce zgłoszonych zostało ponad 500 tys. takich pomiarów. W całym roku 2022 zgłoszonych zostało prawie 2,8 mln jednostkowych testów.

Daje to bardzo realny obraz tego, co się dzieje w infrastrukturze dostępu do internetu mobilnego w Polsce. Można to też zestawić z danymi zebranymi na terytorium Europy i Azji.

Obraz za rok 2022 prezentował się w sposób następujący:

5G Średnia szybkość pobierania danych: Plus (140,9 Mb/s), Play (52,6 Mb/s), Orange (51,5 Mb/s), T-Mobile (46,2 Mb/s).

Prędkość internetu 5G w sieci Plus okazała się prawie 3-krotnie wyższa, niż u pozostałych operatorów. Działo się tak dlatego, że jedynie Plus miał dedykowane pasmo do rozwoju sieci w standardzie 5G. Oprócz iPhone’ów od modelu 12 w górę, najnowszych Huawei, Xiaomi i Samsungów, nie było w 2022 zbyt wielu aparatów na rynku pracujących w standardzie 5G. Sieć nie była przeciążona.

Pozostali operatorzy usługę 5G dostarczali na pasmach współdzielonych z LTE. Te zaś były wyjątkowo przeciążone.

Jak wybrać ofertę telefonii komórkowej i internetu mobilnego?

Jak będą kształtowały się oferty i parametry techniczne w roku 2023, a jak w roku latach 2024-2025 jeśli aukcje na kolejne częstotliwości z zakresu 5G wejdą w życie i czy operatorzy wywiążą się z obietnic? Trudno przewidywać.

Najlepiej jest więc nie przewidywać. Podpisać umowę z operatorem pozwalającym mieć stale aktywne dwie karty SIM (lub jedną SIM, a drugą eSIM) u dwóch różnych operatorów i to na elastycznych zasadach. Gdy coś się w danej chwili “wywali” korzystać z internetu na drugiej karcie, a dzwonić do czasu usunięcia awarii przez komunikatory

Co pół roku/rok robić audyt realnego korzystania oraz aktualnych warunków technicznych i reagować odpowiednio.

Podsumowanie i wnioski

Żeby negocjować, trzeba mieć alternatywę. Jak nie ma alternatywy, nie ma negocjacji. Zawsze trzeba pilnować, żeby być w pozycji, w której ma się alternatywę. To daje szansę posiadania usługi na najlepszych rynkowych warunkach. Nie bać się zmieniać operatorów.

Szansa na najlepszą cenę, jest wtedy kiedy kupujemy jakieś rozwiązanie "pakietowe", czyli kilka usług od jednego operatora. Jest wtedy i taniej i wygodniej, bo płacimy jeden rachunek.

Internet i telefon, stał się dla nas strategicznie ważny. Zamiast pilnować tylko najniższej ceny, warto skonstruować sobie ofertę jak najbardziej rynkową oraz dająca szansę jak najmniejszych problemów technicznych.

Żeby problemy techniczne trafiały się jak najrzadziej, operatorów z realnie dla nas dostępnych, powinniśmy mieć zawsze co najmniej dwóch. Jednego głównego, a drugiego z dostępem do zapasowego internetu na wypadek awarii.

Największe oszczędności zaś są wtedy, kiedy "ucinamy" z naszych rachunków to, z czego tak naprawdę nie korzystamy. Warto zrobić audyt realnego wykorzystania i powtarzać go regularnie co pół rok/rok. Podpisywać elastyczne umowy z operatorami i reagować odpowiednio do wyników tych analiz.

Następny krok

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak my wykorzystujemy opisany powyżej proces, jaka oferta jest na chwilę obecną najatrakcyjniejsza na rynku oraz spełnia wszystkie kryteria opisane powyżej - wypełnij poniższy formularz lub zadzwoń do nas. Prześlemy Ci aktualne zestawienie, które jest na tyle dobre, że sami zdecydowaliśmy się z niego korzystać.

lub prześlij formularz: